widziałam ten film w piątek, w ramach Doha Tribeca Film Festival i muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem. film wzruszający, momentami zabawny, z uniwersalnym przesłaniem.
mam to szczęście, że obecnie jestem w Katarze i mogłam oglądać "Kapitana..." na plaży hotelu Four Seasons, przebierając nóżkami w złotym piasku i mając nad sobą niebo pełne gwiazd i latających samolotów...
a po projekcji była rozmowa z reżyserem... przeuroczym... :)